Black Friday 2021- radosny czas e-handlu

26 października 2021 • Bartosz Idzikowski

Ostatnie miesiące każdego kolejnego roku to wysyp świąt i okazji, które pobudzają wyobraźnię sprzedawców oraz klientów zarówno w galeriach handlowych, jak i w sieci. Na pierwszy ogień idzie Halloween, grudzień wieńczą następujące po sobie Boże Narodzenie oraz Sylwester, jednak na „cichego killera” w całej talii uroczystości wyrasta powoli „czarny piątek”. O co chodzi w Black Friday i dlaczego nie powinien przegapić go żaden właściciel sklepu? Black Friday 2021 nadchodzi wielkimi krokami!

Black Friday historia oraz pochodzenie

„Czarny piątek” to oczywiście tylko spolszczona nazwa amerykańskiego zwyczaju, który w oryginale nazywa się „Black Friday” i jest gwizdkiem startowym dla wielkich wyprzedaży przed Bożym Narodzeniem. Zaglądając w kalendarz jest to zawsze piątek (a jakby inaczej, skoro widnieje on w nazwie) następujący po obchodzonym w Stanach Zjednoczonych Dniu Dziękczynienia, czyli święcie obchodzonym w czwarty czwartek listopada, przez co cały happening nie ma stałej daty i co roku przypadać może w inny dzień. 

Z założenia piątek ten jest początkiem masowych wyprzedaży w sklepach, które właśnie wtedy przedłużają swoje godziny otwarcia (bywa, że są otwarte nawet 24h) i oferują Klientom coś w stylu „flash sale”, czyli błyskawicznej zniżki, która bardzo często wręcz zwala z nóg i nakazuje skorzystać z niej w myśl zasady „aż grzech nie kupić”. Wystarczy poświęcić zaledwie chwilę, aby wyszukać w internecie co dzieje się przed budynkami galerii w chwili, kiedy już za moment przeceny na elektronikę, ubrania czy kosmetyki sięgać będą nawet -80 czy -90% – zdecydowanie warto to zobaczyć! Oczywiście Black Friday jest świętem typowo amerykańskim (podobnie jak Halloween), jednak komercyjne korzyści dla handlowców sprawiły, że zwyczaj ten doczekał się gigantycznej ekspansji na cały świat i ciężko znaleźć aktualnie region, gdzie „czarnego piątku” się nie obchodzi. Nic zatem dziwnego, że od 2015 roku doświadczamy tego również w Polsce, skoro „jankesi” otwarcie określają Black Friday najbardziej dochodowym dniem w ciągu całego roku.

Kiedy Black Friday 2021?

W 2021 Black Friday przypada oficjalnie w ostatni weekend listopada, zgodnie z tradycją, dlatego dniem do zakreślenia w kalendarzu jest w tym przypadku 26 listopada, jednak… panujący w Polsce wyścig zbrojeń i rywalizacja o Klienta sprawia, że tak naprawdę nie ma u nas czegoś takiego jak Black Friday. Zamiast tego wielu sprzedawców wydłuża rabaty w swoich sklepach i nie dotyczy to już nawet całego weekendu wraz z sobotą i niedzielą oraz poniedziałku obchodzonego jako Cyber Monday (dotyczy to sklepów internetowych), a całego miesiąca. Szczerze, niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto w tym momencie nie ma z tyłu głowy hasła „Black Weeks”, który na miesiąc przed oficjalną datą Black Friday rzucają w eter tacy giganci, jak np. Media Expert. Jest w tym z pewnością jeden wielki pozytyw – zmiana kampanii na „Black Weeks” może uwolnić nas od wszędobylskiej i irytującej reklamy „Media Expert to you”…

Dlaczego Czarny Piątek jest tak ważny?

Ciężko dziś o firmy, które o Black Friday po prostu zapominają – dzień ten jest marketingowo tak wypchnięty do góry, że z każdego możliwego kanału komunikacyjnego wylewają się setki informacji o wielkich promocjach i okazjach, dlatego presja związana ze zbrojącą się konkurencją może być wystarczającym motywem, aby wziąć udział w całej tej zabawie. Nie ma w tym jednak nic złego, bo skoro coś działa, to dlaczego z tego nie korzystać? Należy pamiętać, że sprzedawcy bardzo często notują wyraźne spadki utargu w październiku, a nawet i wrześniu, ponieważ Klienci mający tuż za rogiem wielkie promocje Black Friday po prostu oszczędzają i dają się ponieść szałowi zakupów w ostatni weekend listopada, co handlarzom pozwala później doskonale odbić się i nadrobić wcześniejsze ewentualne straty.

Jak nie przegapić szansy na rekordową sprzedaż? Odpowiedź jest prosta i oczywista – nie zapomnieć o odpowiednich rabatach, które przyciągną uwagę Klienta i nie pozwolą zginąć w natłoku promocji konkurencji. Nie ma oczywiście sensu zbijać cen poniżej granicy opłacalności, bo nie o to w tym wszystkim chodzi, jednak należy mieć na uwadze, że w świadomości ludzi zakodowało się już, że przeceny w Black Friday lub cały Black Weekend wyraźnie różnią się od codziennych zniżek i tego dnia należy położyć na stół coś ekstra. Polska to nie Stany Zjednoczone i nie ma tu mowy o totalnej wyprzedaży z rabatem -90%, jednak łowcy okazji raczej nie spojrzą przychylnie na Twoją witrynę, jeśli ujrzą tam tradycyjne -10% na zakup trzeciej rzeczy. Pamiętaj jednak, że Black Friday nie może być dniem, w którym „wyprztykasz” się z całego asortymentu po niższej cenie i pozostaniesz z pustymi półkami na kolejne tygodnie, kiedy to trzeba zaproponować coś osobom szukającym prezentów tuż przed Bożym Narodzeniem.

Masz już plan na swój e-commerce? Jeżeli nie, to Binarest chętnie Ci podpowie jakie działania wywindują Twoją sprzedaż w tym gorącym okresie.